Karta kredytowa Mastercard Standard
Karta kredytowa mBanku nie oferuje niczego szczególnego. W dodatku nie jest całkowicie darmowa i może się okazać droga w użytkowaniu. Ale umożliwia opłacanie transakcji hazardowych bez prowizji.
Instytucja, którą kieruje Cezary Stypułkowski, to czwarty największy bank w Polsce pod względem wielkości aktywów. Także pod względem liczby klientów czy prowadzonych kont osobistych zajmuje jedno z czołowych miejsc.
O wiele słabszą pozycję mBank ma w segmencie kart kredytowych. Z liczbą ok. 320 tys. szt. plasuje się pod koniec pierwszej dziesiątki.
Charakterystyka karty kredytowej Mastercard Standard mBanku
W ofercie organizacji kontrolowanej przez Commerzbank znajdziemy kartę kredytową Mastercard Standard.
Tabela opłat i prowizji
Opłaty za kartę
Wydanie plastiku kosztuje 30 zł. mBank jest jednym z nielicznym, który takową nalicza.
Do tego dochodzi opłata roczna za użytkowanie. Wynosi ona 70 zł, ale można jej uniknąć. Wystarczy wykonać kartą co najmniej 240 transakcji bezgotówkowych (płatności lub przelewów) w ciągu roku. Alternatywnie bank zwolni z daniny, jeśli roczna wartość transakcji bezgotówkowych osiągnie poziom co najmniej 12.000 zł (czyli mniej więcej 1000 zł miesięcznie).
Jednak warto wspomnieć, że zupełnie darmowa jest karta dodatkowa. Jeśli więc chcemy w ramach jednej umowy wyrobić drugi plastik, np. dla męża albo żony, to jego utrzymanie będzie bezpłatne.
Uważajmy na prowizje za niektóre operacje. Te są w mBanku wysokie. Wypłata z bankomatu kosztuje aż 5 proc. min. 10 zł. Podobnie wygląda prowizja za przelew z rachunku – 5 proc. min. 4 zł (lub 2,5 proc. min 4 zł, gdy jest to przelew do organu podatkowego).
W mBanku występują także rzadko spotykane na rynku opłaty za sprawdzenie limitu w bankomacie czy podwyższenie dostępnej kwoty maksymalnej. Do tego dochodzą wysokie prowizje za przewalutowanie. Lepiej więc nie używajmy karty kredytowej za granicą.
Z drugiej strony mBank nie pobiera prowizji za płatności związane z hazardem, np. w kasynach, zakładach lotto i u bukmacherów. To rzadkość na rynku.
„Kredytówka” objęta jest programem premiowym mOkazje. Innymi słowy: możemy otrzymać częściowy zwrot wydatków nią opłaconych.
Okres bezodsetkowy karty to nawet 54 dni. Licząc od dnia końca cyklu rozliczeniowego, mamy 24 dni na uregulowanie zadłużenia. W przeciwnym razie zapłacimy od niego odsetki (10 proc. w skali roku).
Czy karta kredytowa mBanku może być darmowa?
Nie do końca. Opłaty za jej wydanie nie unikniemy.
Lecz możemy nie zapłacić opłaty za użytkowanie. W tym celu musimy odpowiednio często (240 razy w ciągu roku) jej używać lub sporo (min. 1 tys. zł miesięcznie) nią wydawać.
Wymagania i dokumenty
O standardową kartę kredytową Mastercardu w mBanku mogą się starać osoby mające stały dochód. Ten nie może być niższy niż 1 tys. zł miesięcznie. Na tle konkurencji to średni poziom wymagań.
Organizacja kierowana przez Cezarego Stypułkowskiego wymaga od osoby zainteresowanej „kredytówką” przedstawienia dokumentu potwierdzającego dochód. Przy czym, jaki to ma być dokument, bank wskazuje indywidualnie – w zależności od sytuacji kredytobiorcy. W przypadku osób zatrudnionych na etacie jest to: zaświadczenie o zarobkach, umowa o pracę albo wyciąg z rachunku.
Na uproszczone formalności mogą liczyć stali klienci. Ci złożą wniosek w systemie transakcyjnym. Pozostali zrobią to:
- w oddziale,
- przez telefon i
- na stronie internetowej.
Umowę zawiera się w placówce. Istnieje także możliwość podpisania jej online – w bankowości elektronicznej (zatwierdza się ją SMS-em albo PIN-em w aplikacji).
Aktualne promocje karty kredytowej mBanku
Obecnie mBank nie organizuje żadnej oferty specjalnej związanej ze swoją standardową kartą kredytową Mastercard.
Zalety i wady na koniec
Na tle produktów konkurencji karta kredytowa Mastercard Standard mBanku prezentuje się bardzo przeciętnie. Nie oferuje żadnych premii na start. Jej używanie może narazić na spore prowizje, a nie daje niczego ekstra (korzystanie z mOkazji możliwe jest bez niej). W dodatku ponosi się opłatę za jej wyrobienie.
A co z plusami? Na szczęście jest ich kilka.
Po pierwsze, dwojakiego rodzaju (ilościowy lub kwotowy) wymóg obrotów zwalniających z opłaty rocznej, co będzie pasować różnym typom klientów. Po drugie, darmowa karta dodatkowa. Po trzecie, miłośników kasyna i zakładów bukmacherskich ucieszy brak prowizji za tego typu transakcje.